Pages

Sunday 30 October 2011

LUBIĘ, KIEDY KOBIETA... Kazimierz Przerwa Tetmajer



Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.


Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,
gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem
i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.


I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania
przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania
zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,
gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.


Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.

Przeznaczenie (1983) dir Jacek Koprowicz


to biograficzny film o Kazimierzu Przerwie-Tetmajerze, czołowej postaci polskiego modernizmu, twórcy znanych erotyków i tomu opowiadań "Na skalnym Podhalu". Poeta żył 75 lat, ale w historii literatury zazwyczaj przemilczane jest ostatnie trzydzieści lat jego życia. W tym czasie bowiem Tetmajer cierpiał na postępującą chorobę psychiczną, będącą wynikiem zarażenia syfilisem.

Jacek Koprowicz przedstawił w swoim filmie całe życie poety. Znany młody poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer w dniu swego ślubu, w pogoni za swym przeznaczeniem, ucieka od ołtarza. Krótki romans z tajemniczą damą kończy się napisaniem kolejnego erotyku i stwierdzeniem przez lekarza choroby wenerycznej. W górskim pensjonacie otaczany przez wielbicieli, Tetmajer poznaje młodziutką Laurę. Staje się ona jego muzą. Mimo okazywanych jej uczuć wiąże się z wiejską dziewczyną Hanną. Podczas prób dramatu "Zawisza Czarny" chce powierzyć rolę Afrodyty tatrzańskiej statystce Marii Zając. Lekarz stwierdza u poety syfilis i nakazuje wstrzemięźliwość. Oznacza to dla poety kres inspiracji. Mijają lata. Tetmajer pisze z coraz większym trudem. Odwiedza Wyspiańskiego, również chorego na syfilis. Spotyka Laurę, teraz matkę kilkuletniej dziewczynki. Myśl o samobójstwie przerywa pojawienie się Hanny.

http://zalukaj.tv/libs/view_movie.php?id=11270&name=przeznaczenie_1983_1_2&type=1

http://zalukaj.tv/zalukaj-film/11271/przeznaczenie_1983_2_2.html




Friday 28 October 2011

Spragnieni milosci


Ostatnie dni Witkacego




http://www.polskieradio.pl/8/529/Artykul/440665,Ostatnie-dni-Witkacego

18 września 1939 roku Stanisław Ignacy Witkiewicz popełnił samobójstwo. O okolicznościach tego wydarzenia mówią świadkowie oraz badacze biografii artysty.





Stanisław Ignacy Witkiewicz zginął śmiercią samobójczą. Goście audycji - prof. Janusz Degler oraz prof. Lech Sokół - przypominają okoliczności tego zdarzenia, powołując się na spisane relacje świadków - m.in. Czesławy Oknińskiej - Korzeniowskiej, towarzyszącej Witkacemu. Oboje mieli popełnić samobójstwo - Oknińską udało się odratować. Uzupełnieniem są relacje dźwiękowe - m.in. Włodzimierza Ziemlańskiego, mieszkańca wsi Jeziory na Polesiu, który był bezpośrednio na miejscu zdarzenia.


Niewątpliwie do tego desperackiego kroku, pchnęło Witkacego wiele zdarzeń i okoliczności, z których najważniejszą była wiadomość podana przez radio 17 września, że do Polski wkroczyła armia radziecka. Witkacy - świadek i uczestnik rewolucji lutowej a później październikowej w Rosji, miał świadomość, do czego zdolni są Rosjanie. Był w tym momencie historycznym w nienajlepszej kondycji fizycznej i psychicznej. Stale nękały go stany depresyjne, wywołane burzliwym przebiegiem jego związku z Czesławą Oknińską - Korzeniowską. Wiemy o tym z jego listów. Goście ustosunkowali się także do narosłych przez lata plotek, domysłow i opowieści, dotyczących śmierci Witkacego.
Zaproszenie do audycji Iwony Malinowskiej przyjęli prof. Janusz Degler, autor książki "Portret wielokrotny Witkacego", edytor "Dzieł zebranych" i "Listów" pisarza oraz prof.Lech Sokół - autor książek: "Groteska w Teatrze Stanisława Ignacego Witkiewicza" oraz "Strindberg i Witkacy. Dalecy i bliscy".

Jamie Cullum music list on 25.10.2011 Count Basie



Ella Fitzgerald — A Fine Romance
Sings The Jerome Kern Songbook, Verve

Red Garland — Hey Now
Groovy, Original Jazz Classics

José James — Trouble
Single, Giant Step

Geri Allen and Timeline — Four By Five (Live)
Geri Allen and Timeline Live, Motema

Count Basie & His Orchestra — Body And Soul (Live on The Jazz Ship 1975)

Georgie Fame — Blue Prelude
The Third Face Of Fame, CBS

Julian Siegel Quartet — Keys To The City
Urban Theme Park, Basho

Mara Carlyle — Away With Those Self-Loving Lads
Floreat, Ancient And Modern

McCoy Tyner — Effendi
Inception, Impulse!

D'Angelo — Spanish Joint
Voodoo, Cheeba Sound / Virgin

Krakow

Sunday 23 October 2011

art of seduction.................sounds like murder, attoment clue


When a lesbian feels strongly towards a woman, her actions become obvious. Her eyes sparkle.

i feel her her eyes on me.

''her words...

What is hope for Sara Sist?
Find something that catches my attention, stops my internal clock in order to cause a smile. Of a simple and pleasant surprise. Sometimes a piece of artwork, a stranger in the street, a sound, a smell.'''


Seduction is an art and the thrill of seduction lies in the chase.

chase
n C 1. (act of chasing) pościg, pogoń, gonitwa; to give ~ to gonić (za kimś/czymś); in ~ of w pogoni za; wildgoose ~ daremny trud. 2. (hunting): the ~ polowanie, łowy.
vt ścigać, pogonić, gonić.
vi to ~ after starać się coś zdobyć; I ~ after the job; ubiegać się o coś;to ~ off odganiać; przepędzać.


Once you’ve made it known that you are attracted to her, you’ll need to let her know where the encounter should be heading. Seduce, surrender and enjoy!

Dali Salvador



http://pl.wikipedia.org/wiki/Salvador_Dal%C3%AD

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_andaluzyjski

http://forthedishwasher.blogspot.com/2010/06/luis-bunuel-un-chien-andalou-1928-dvd5.html

Dirty Princess


Friday 21 October 2011

przelew

http://www.lloydstsb.com/travel/online_international_payments.asp

Lloyds TSB wprowadzil przelewy miedzynarodowe przez internet.
Dzisiaj przy okazji robienia przelewu odkrylam nowa funkcjonalnosc w bankowosci internetowej Lloyds TSB - przelewy miedzynarodowe. Jest to nowa usluga w ofercie tego banku.

Oplaty za przelewy to:
- Ponizej £5,000, oplata £10.
- Powyzej £5,000, oplata £17.5.

Thursday 20 October 2011

The Virgin Spring (1960) dir. Ingmar Bergman




Winner of the Academy Award for Best Foreign Language Film, Ingmar Bergman’s The Virgin Spring is a harrowing tale of faith, revenge, and savagery in medieval Sweden. Starring frequent Bergman collaborator and screen icon Max von Sydow, the film is both beautiful and cruel in its depiction of a world teetering between paganism and Christianity, and of one father’s need to avenge the death of a child.




Jamie Cullum music list on 18.10.2011 Trombone Shorty in session



Trombone Shorty's last album Backatown was highly acclaimed in the UK and in the US, where it stayed at number one in Billboard Magazine's Contemporary Jazz Chart for nine consecutive weeks.




Jimmy Witherspoon — It Ain’t What You’re Thinkin’
Singin’ The Blues, Blue Note

Clifford Brown & Max Roach — Gerkin For Perkin
Study In Brown, Emarcy

Amy Winehouse and Tony Bennett — Body And Soul
Duets II, Columbia

Louis Prima — Sing, Sing, Sing
Strictly Prima!, Capitol

Trombone Shorty — Buckjump (Live at Maida Vale)

Trombone Shorty — Unc (Live at Maida Vale)

Sidney Bechet — Blues My Naughty Sweetie
The Fabulous Sidney Bechet, Blue Note

Duke Ellington and Count Basie — Battle Royal
First Time! The Count Meets The Duke, Columbia

Charlotte Gainsbourg — Memoir
Terrible Angels EP, Because Music / Elektra

Tuesday 18 October 2011

gilad schalit


Interno di un convento Za murami klasztoru Behind Convent Walls 1978 dir. Walerian Borowczyk


A zealous, handsome priest, who is the confessor for a convent full of women, encourages the equally zealous abbess of one such institution to enforce the same strict rules on these unfortunate women that are applied to others. In doing so, they uncover a snake pit of sexual couplings, both lesbian and heterosexual, as well as many tools for masturbation. At the same time, a particularly disturbed inmate manages to poison herself and many of the other novitiates in yet another scandal which is covered up by church authorities.









Borowsky's artistic, distinctively edgy pseudo-art erotic movie will appeal to all familiar with his work. The over-exposed light pours in through the windows and light up the stark, angular corridors, perfectly off-setting the naked female bodies on display. The plot is pretty mundane stuff - a mother superior has trouble keeping her naughty nuns from sins of the flesh (that's pretty much it). Although the weird subplots about stigmata and a nun who seems to believe Jesus slept with her in her sleep will please art-house fans like me. The film is set against a loud organ score (reminiscent of the art-house classic Last Year at Marienbad) and of course it all ends pretty tragically. This is a great little art-house film, although the acting is at times a little hokey (not helped by terrible dubbing) and it isn't exactly the biggest budget in the world. Ironically, given the film's exploitionist title, there isn't much here for softcore porn fans (a little female masterbation and 2 or 3 short (heterosexual) sex scenes) but fans of this kind of european arthouse should be more than happy.



Saturday 15 October 2011

The Roman Spring of Mrs. Stone (1961) dir. José Quintero

Krytycy i publiczność uważają, że Karen Stone w wieku 50 lat jest za dojrzała, by wcielić się w rolę, którą właśnie ma zagrać na Broadway'u. Jej o 20 lat starszy mąż biznesmen, postanawia zabrać ją na wakacje w Rzymie, dla poprawy zdrowia. Jednak już w samolocie dostaje ataku serca... Pani Stone zostaje we Włoszech - wynajmuje wspaniały apartament i zaczyna prowadzić bardzo wybujałe życie towarzyskie.




Friday 14 October 2011

Nieodwracalne / Irréversible (2002) dir Gaspar Noé






Ponieważ czas niszczy wszystko. Ponieważ pewne czyny są niepowetowane. Ponieważ człowiek jest jak zwierzę. Ponieważ wola zemsty jest naturalnym instynktem. Ponieważ największe zbrodnie nie są karane. Ponieważ miłość jest jak źródło życia. Ponieważ ostrzeżenia nie zmieniają biegu rzeczy. Ponieważ czas objawia wszystko. Najgorszy i najlepszy. Film opowiada historię mężczyzny, który sam postanawia wymierzyć sprawiedliwość i się zemścić na bandytach, którzy brutalnie zgwałcili jego żonę.








http://zalukaj.pl/zalukaj-film/3393/nieodwracalne_irr_versible_2002_.html

Thursday 13 October 2011

L'Âge d'Or (The Golden Age) 1930 dir by Luis Buñuel and written by Buñuel and Salvador Dalí


Sometimes watching a movie is a bit like being raped.
- Luis Buñuel























Co-written by Buñuel and Salvador Dali, The Golden Age can arguably be considered a moving manifesto for the ideals of the surrealist movement. At the first screenings of the film, a written manifesto did, in fact, accompany the programme, espousing the importance of love, liberation and warning against censorship and the “bankruptcy” of emotion. The film itself is composed of a serious of dream-like vignettes that focus on the passionate and unconsummated love between a man (Gaston Modot) and a woman (Lys Lys).

The loose narrative is filled with bizarre hallucinatory sequences that align lust with the flushing of an excrement-filled toilet, that display sexual frustration through the act of throwing a burning tree out of a window and that consistently undercut moments of tenderness with unexpected violence. For a contemporary audience that is accustomed to certain ideas of visual eroticism, Buñuel opens up a space for uninhibited madness. Notably, the structure of the film, while reasonably linear, flows from disparate events and subjectivities and effectively utilises montage to create a dream vision. To this end, the imagery is replete with sexual symbolism and incongruity, capturing the vocabulary of Surrealist reverie and l’amour fou (mad love). However, this is clearly a perspective on the dreams of two very strange and, dare I say, disturbed men that has proved too much for some censorship boards.

Of course, just about everyone has either seen or heard of the fabulously grotesque eyeball scene in Un Chien Andalou (1929), but I actually prefer the eccentric charm of The Golden Age. For all its lofty ambitions to undermine convention and the Church, I love this film because it so ridiculous and perverse. I can almost see Buñuel and Dali cackling away as they were writing the outlandish plot, mischievously rubbing their hands together while concocting scenes involving murder, scorpions and odd fetishes.




Snoop Dogg - Sensual Seduction


Wednesday 12 October 2011

Jean-Michel Basquiat: The Radiant Child


This is a song for the genius child.
Sing it softly, for the song is wild.
Sing it softly as ever you can -
Lest the song get out of hand.
Nobody loves a genius child.
Can you love an eagle,
Tame or wild?
Can you love an eagle,
Wild or tame?
Can you love a monster
Of frightening name?
Nobody loves a genius child.
Kill him – and let his soul run wild.


poem from Langston Hughes, called “The Genius Child.”




Jean-Michel Basquiat: The Radiant Child is a 2010 documentary film about Jean-Michel Basquiat. It is based on footage which directorTamra Davis took when they met in 1985. The first version was a 20-minute film which was shown at the 2006 Sundance Film Festival. The feature length documentary includes interviews with people close to Basquiat.



The Face of Another/ Tanin no kao (Ι966) dir Hiroshi Teshigahara


Twarz Okuyamy, dyrektora jednej z japońskich korporacji, zostaje brutalnie okaleczona podczas wypadku w fabryce. Nie mogąc znieść oplatających ją bandaży, udaje się do pewnego psychiatry, który tworzy dla niego maskę przypominającą twarz przypadkowo spotkanego człowieka. Obdarzony nowym wizerunkiem, Okuyama postanawia uwieść swoją żonę.


An off-camera psychiatrist (Mikijiro Hira) overseeing a processed batch of prosthetic appendages describes his fragile role of diplomatically treating - not a patient's physical imperfection - but rather, the psychological insecurity that underlies his seemingly superficial malady. The curious, fragmented shot of randomly floating, artificial body parts is subsequently reflected in an X-ray profile of a smug and embittered burn victim named Okuyama (Tatsuya Nakadai) as he recounts to the quietly receptive psychiatrist his own culpability in the fateful industrial accident that had permanently disfigured him and now estranges him from his co-workers and family. The clinically disembodied images are then commuted into the equally cold and sterile Okuyama household through a dissociating, close-up shot of a human eye that zooms out to reveal his beautiful and mannered wife (Machiko Kyô) busily occupied in her hobby of polishing gemstones as the acerbic and insecure Okuyama attempts to test her affection and fidelity with vague and allusive casual remarks and open-ended questions. Spurned by his wife after a spontaneous and awkward attempt at intimacy, Okuyama returns to his psychiatrist and agrees to participate in the testing of the doctor's latest experiment: a prosthetic mask molded from the facial characteristics of a surrogate donor. Now liberated by a sense of faceless anonymity and relieved of personal and professional entanglements, Okuyama takes up residence at a modest boarding house and begins to test the limits of his traceless identity.


Marking Hiroshi Teshigahara's third adaptation of novels by modernist author Kobo Abe, The Face of Another is a highly stylized, psychologically dense, and provocative exposition on identity, persona, freedom, and intimacy. From the opening sequences of isolated anatomy, Teshigahara establishes the fractured tone of the film's narrative. Surreal, aesthetically formalized shots of the oppressive prosthetic laboratory underscore the atemporal and geographically indeterminate nature of the universal parable. (Note the disjunctive effect of freeze-frames, muted ambient sounds, and cultural polyphony of the doctor and patient meetings at a German pub-themed bar that further contribute to a sense of existential ambiguity and pluralism). The intercutting parallel, elliptical narrative of a facially scarred young woman (Miki Irie) - whose character introduction is intriguingly accomplished through a wipe-cut (and therefore, may only exist as a figment of Okuyama's imagination) - creates, not only a pervasive sense of alienation, but also betrays the unsympathetic protagonist's internal chaos and capacity for emotional violence. Combining striking, elegantly composed visuals with innately humanist themes of connection and identity, Teshigahara composes a haunting, cautionary fairytale of masquerade and revelation, defect and vanity, impersonation and self-discovery.































http://youtu.be/xI5KXT6ryE8

Tuesday 11 October 2011

Jamie Cullum music list on 11.10.2011 jazz bassist Charlie Haden


Charlie tells the story of why he and Ornette Coleman worked so well together, describes his ongoing working relationship and friendship with Keith Jarrett. He also introduces music from his last album Sophisticated Ladies.


Annie Ross with the Gerry Mulligan Quartet — I Feel Pretty
Sings A Song With Mulligan!, EMI

Tigran Hamasyan — Carnaval
A Fable, Verve (Universal Music France)

Raul Midón — State Of Mind
State Of Mind, Manhattan Records

Art Tatum — A Foggy Day
The Tatum Group Masterpieces Vol. 1, Pablo

Herbie Hancock — Actual Proof
Thrust, Columbia

Josh Kyle — Proof
Possibilities, Jazzizit

Quantic Y Su Conjunto Los Miticos Del Ritmo — Nuthin’ But A ‘G’ Thing (Dre En Cumbia)
Shapes 11:01, Tru Thoughts

Charlie Haden Quartet West & Ruth Cameron — Let’s Call It A Day
Sophisticated Ladies, Emarcy

Brad Mehldau — Jigsaw Falling Into Place (live at Maida Vale)

Lou Rawls and Les McCann — Blues Is A Woman
Stormy Monday, Capitol

Jazz on 3 - BBC 3 10.10.2011

Jez Nelson travels to Warsaw to present music from the city's distinctive jazz scene. In the last few years the Polish capital has become one of the most exciting centres of European jazz, with a host of young musicians exploring everything from Chopin to electronic music. The programme includes performances by pianist Marcin Masecki and his Profesjonalizm sextet, and the free jazz of Osaka Vacuum, a sax/cello/drums trio led by British ex-pat Ray Dickaty.


OSAKA VACUUM RECORDED AT CHŁODNA 25, WARSAW ON 1 OCTOBER 2011

* Ray Dickaty (tenor saxophone), Mikołaj Pałosz (cello), Paweł Szpura (drums)

* Osaka Vacuum — Untitled Improvisation, VI
Composer: This piece is completely improvised

PROFESJONALIZM RECORDED AT CHŁODNA 25, WARSAW ON 1 OCTOBER 2011

* Marcin Masecki (piano), Kamil Szuszkiewicz (trumpet), Michał Górczyński (clarinet/saxophone), Tomasz Duda (saxophone), Jerzy Rogiewicz (drums), Piotr Domagalski (double bass)

* Profesjonalizm — Dlugi
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Drugi
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Dety
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Abersold
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Ballada
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Krótki
Composer: Marcin Masecki

* Profesjonalizm — Polonez
Composer: Marcin Masecki

Sunday 9 October 2011

Synecdoche, New York (2008)



Reżyser teatralny Caden Cotard (Philip Seymour Hoffman) po sukcesie "Śmierci komiwojażera", pracuje nad nowym spektaklem, który w jego założeniu ma być realistyczny w każdym calu. Lata mijają, a Caden coraz bardziej pogrąża się w swojej sztuce. Powoli zaciera się granica między fikcją a rzeczywistością. Łącząc tradycyjną narrację z opowiadaniem historii z subiektywnego punktu widzenia bohaterów, Charlie Kaufman stworzył niezwykle zwodniczy świat. Jest to przekonywująca kompleksowa wizja świata rzeczywistego i artystycznego. "Synecdoche, New York" jest dokładnie tym, o czym mówi jego definicja: częścią całości lub całością części, ogółem szczegółów lub szczegółem ogółu.

http://zalukaj.pl/zalukaj-film/9496/synekdocha_nowy_jork_synecdoche_new_york_2008_.html

Inconscientes/Nieświadomi dir Joaquín Oristrell


Madonna - rozbudowac o rezyserow i operatorow

Saturday 8 October 2011

Spinning the wheel -George Michael


En Vogue Giving him something he can


ParisTetris Norbert

a tu, ta sama zaloga

jeszcze lepsze, cholernie podoba mi sie ten klip, zlozony z roznych filmikow, jakze wciagajacy i podtrzymany w atmosferze napiecia i ciaglego zainteresowania i do tego muzyka, ktora to poteguje. najlepsze w tym wszystkim, ze podano na koncu tytuly filmow, z ktorych wzietee zostale sceny, hmmmm ohhh w szystko w ciekawej oprawie vizulanej, przypuszczam, ze filmy musza byc stare i byly nagrywane na dzisiaj juz nie uzywanych blonach, kamerach. efekt rewelacyjny


ParisTetris


Thursday 6 October 2011

Anders Petersen said



- He argued that the ultimate goal of each photograph is to speak about the photographer. ‘Photography is all about you’ Petersen says ‘it is about your longings, lusts, fears, hidden desires and hopes’.

- For Anders the photographical process is a raw, horrible process in which things are dam serious – according to him it is a matter of life and death. The pictures must come out from the stomach and the photographer should try to be simple and at the same time have the instinct and the attitude of pit-bull. ‘Photography is an instrument which looks like a razor’s blade’ he said.

- He pointed out also that the photographer should show the direction, in terms of never hiding the photographer who he is and what he is doing. ‘You have to feel it and convey your attitude to others. If you are serious the others will respect that. What you are is what you make the others to be. You have to support what you believe and this makes others people respect you

- He emphasized the ability of the photographer to work as hell and at the same time to be open in surprises. For him the best advice he could give to young photographers was to make mistakes and of course to have fun.

Drako Oho Zaha Zahar

''The Man Whose Mind Exploded" is a film about the wonderful past, and extraordinary present, of Drako Oho Zahar Zahar.










Anders Petersen workshop Antonio Munoz DeMesa's photos

......
zdjecia posiadaja wiele pytan,

to co lubie w sposobie w jaki obserwujesz zycie, to ze masz wiele pytan
wszystko nie jest jasne/obvious
wcale nie jest oczywiste
to co mi sie podoba, to ze nie wyjasniasz/do not explain
moge uzyc mojej wlasnej fantacji/wyobrazen, kiedy patrze na nie
i to jest w porzadku

to jest sposob w jaki dochodzi sie w fotografii
- zadawac pytania- to put questions
- i nie martwic sie o odpowiedzi - don't care about the answers
nie martwic sie o geografie zdjecia







wiecej tanderness- delikatnosci, miękkość, wrazliwosci

osobisty atak, wiecej pytan,
twoje zdjecia sa czasami troszke za slodkie, jest w nich cos w rodzaju sympatycznego ostrzezenia
musisz starac sie byc troszke bardziej nieprzyjemny, okropny
muisz wkroczyc w swiat doroslych, pomieszac zdjecia dzieci z tym swiatem

Can hardly wait


Anders Petersen

2:12

wstal z rana (o kolo 6, 7), tak by byc na ulicy o 7.00. Zawsze chodzil do zwyklych kafejek, gdzie spotykal sie ze zwyklymi/ordinary ludzmi (takimi jak on). Tam spotkal tego kolesia. Po kilku dniach zaczeli rozmawiac i zrobil te zdjecie. Koles wracal z pracy.

robil zdjecia w klubie gejowym.

W paryzu, chodzil do swojej ulubionej kafejki, tam zawsze zaczynal od zdjec.

Wielkie piersi. zobaczyl ja na squarze, jedzącą. Podszedl do niej i zapytal, czy moze zrobic zdjęcie jej piersi. Ona powiedziala, oczywiscie. Poszli wiec za zakretem i zrobil tam kilka zdjec. Dal zdjecia jej i jej mezowi, ktore zaplacil za te piersi. Ona byla bardzo dumna z nich, kazde mialo po 2 kilo...







Steve Jobs 3 stories


My goals for 2012


Workshops with:
Rinko Kawauchi, Alec Soth, Paulo Nozolino, Roger Ballen, Michael Ackerman, Anders Petersen, Alfonso Moral and Julián Barón.

list of photographers
http://www.stratisvogiatzis.com/blog/entry/anders-petersen-workshop

Anders Petersen workshop


Sevilla Spain 2010




Rob zdjecia tego czego sie boisz, obawiasz. Wnikaj w to, penetruj, a pomoze Ci stac sie silnym.

Anders Petersen

"please be horrible!
tear down your photography into pieces.
don't bother about glamour,
destroy the surface,
take care of your innocence,
your fantasy is more important than reality

remember, your pictures are jumping like rabbits into your
camera when you understand
photography is not about photography"

Wednesday 5 October 2011

Jamie Cullum music list on 04.10.2011 Brad Mehldau

This week, American Jazz pianist Brad Mehldau performs tunes from his albums Live In Marciac and Modern Music in a solo session at the BBC Maida Vale Studios.

















Nina Simone — I Wish I Knew How
Silk And Soul, RCA Victor

Stan Kenton — Young Blood
New Concepts Of Artistry In Rhythm, Capitol

Gregory Porter — 1960 What
Water, Motema Records

Miles Davis — Two Bass Hit
Milestones, Columbia

Bobby McFerrin — Moondance
Bobby McFerrin, Elektra / Musician

Empirical — Simple Things
Elements Of Truth, Naim

Ali Farka Touré — Soya
Savane, World Circuit

Brad Mehldau — Blackbird (Live at Maida Vale)

Brad Mehldau — Hey You (Live at Maida Vale)

Eddie Jefferson — Mercy, Mercy, Mercy
Body And Soul, Prestige

Beirut — Payne’s Bay
The Rip Tide, Pompeii Records

A Bout De Souffle (Breathless) by Jean-Luc Godard 1960

Mało znaczące, bo czymże w istocie jest tak naprawdę "Do utraty tchu"? Ta francuska wariacja na temat hollywoodzkich filmów noir w momencie rozpoczęcia zdjęć nie posiadała nawet sprecyzowanej fabuły. Znane było jedynie miejsce kręcenia: Paryż. Dialogi pomiędzy bohaterami w dużej mierze były improwizowane. Prawdziwą rewolucją było zdecydowanie się na zdjęcia z ręki i w stu procentach naturalne lokacje, czyli to, co w dzisiejszym kinie jest na porządku dziennym. Może dlatego Godardowska historia o zabarwieniu kryminalnym wciąż jest świeża. Piszę "o zabarwieniu", gdyż sama intryga z uciekającym przed policją zabójcą stróża prawa na pierwszym planie ma tu znaczenie tak naprawdę drugorzędne. "Do utraty tchu" doskonale spełnia założenia dzieła postmodernistycznego, bo ważniejsze niż to, o czym się tu opowiada jest to, jak się opowiada. Swoboda dramaturgiczna, naturalizm - to najważniejsze spośród haseł, które przyświecały "nowej fali". Większość scen opiera się na luźnych rozmowach prowadzonych przez postaci, dominuje szybki, "szatkowany" montaż, sprawiający często wrażenie przypadkowości, ujęcia zdają się być nieprzemyślane. Wszystkie te zabiegi wprowadzają do akcji pierwiastek realizmu i nadają jej specyficzny rytm. Choć na ekranie pozornie dzieje się niewiele, widz pozwala się porwać tej nieuporządkowanej, ale wartkiej strukturze. Obraz Godarda jest niczym bystry potok - określenie to może nieco archaiczne, ale doskonale oddające naturę omawianego tytułu. 




Także w budowie bohaterów można odnaleźć charakterystyczne dla francuskiego ruchu cechy. Odtwarzani przez Jean-Paula Belmondo i Jean Seberg kochankowie to postaci wymykające się jednoznacznej ocenie moralnej. Para "wyzwolonych" lekkoduchów, którzy kierują się przede wszystkim uczuciami i natchnieniem chwili, niby tacy sobie podobni, a jednak wciąż rozmijający się, lekkomyślni w swych działaniach, impulsywni. "Do utraty tchu" było zresztą jedną z owych pozycji, które wykreowały mit Belmondo jako amanta kina znad Sekwany. Jako frywolny złodziej i morderca Michel łączy w sobie tragizm z emocjonalnością dużego dziecka. Z jednej strony podrzędny drań, z drugiej porywający się na w najmniej oczekiwanym momencie na heroizm romantyk. Z kolei towarzysząca mu Seberg jako Amerykanka Patricia to na pierwszy rzut oka na wskroś współczesna, samoświadoma kobieta, której rozchwianie emocjonalne i brak zdecydowania czynią ją tak podobną do osoby taniego łobuza Michela. Siebie warci, jednak zbyt egoistyczni, by w pełni zdać sobie z tego sprawę. 








Przyznam, że w trakcie obcowania z "Do utraty tchu" nieraz czułam się poirytowana. Gdzie tu miejsce na komponowanie kadrów, długie jazdy kamery, które tak wysoko osobiście sobie cenię? Twórca "Pogardy" lekceważy tego typu "burżuazyjne" luksusy, a jednak wciąż posiada coś do zaoferowania w zamian. Koniec końców przecież, seans ów był przeżyciem porywającym, działa ożywczo, pomimo upływu czasu, zachowując swój "bezczelny" urok. Brak wizualnego sznytu i wyrafinowania zastąpiony został nowym sposobem opowiadania obrazem. Sposobem, który w istocie potrafi pozostawić odbiorcę "bez tchu". 




Le Mépris (Jean-Luc Godard, 1963) Pogarda, Contempt



Jean-Luc Godard, jeden z największych innowatorów języka filmowego (nowoczesna, dynamiczna technika montażu, osoby mówiące wprost do kamery, zdjęcia na ulicach, improwizowane sceny, fabuły inspirowane amerykańskim kinem klasy B), po olbrzymim sukcesie finansowym "Do utraty tchu", borykał się z problemami, az do momentu zrealizowania Pogardy.

 "Pogarda" stała się historią o świecie "zgodnym z naszymi pragnieniami". Scenariusz został napisany na podstawie książki Alberto Moravii (dosyć luźno jednak potraktowanej), jednego z ulubionych pisarzy Godarda. Nie ma tu typowego dla Godarda montażu, nie ma też inspiracji kinem sensacyjnym, wielki budżet, wielkie gwiazdy, mogłoby się wydawać, że także i ten twórca przestał być "Autorem" i przystał do głównego nurtu. Jednak nie do końca. Film wciąż posiada jego charakterystyczny styl, tylko że jest to po prostu rozszerzenie celów Nowej Fali o nowe gatunki, pójście o krok dalej. Jean-Luc Godard zawsze lubił uwznioślać fabuły, postaci z jego filmów, jakby nie patrzeć groteskowe (Piccoli nie
zdejmuje kapelusza przez cały film, nosi go nawet w wannie), przeżywają sytuacje
o sile filozoficznych przypowieści, lub antycznych tragedii. Ten wątek został w
 "Pogardzie" rozszerzony. Fritz Lang, kręci tu adaptację "Odysei", jego interpretacja antycznej epopei nie podoba się producentowi (Palance), który chce przerobić scenariusz, prosi o to pisarza, Paula (Piccoli). Motyw "Odysei" będzie się przewijał przez cały film, montaż sugeruje nam zbieżności historii Odyseusza i Paula, który także nie potrafi odnaleźć celu swojego życia (różnica polega jednak na tym, że on go nie zna, Odys natomiast miał jasno wyznaczony – Itaka), w dodatku jego żona, Camille (Bardot), przestaje go kochać.

To właśnie kryzys małżeński i przemiana czystej miłości w pogardę stanowić będzie główną część dramatu. Muzyka i zdjęcia ironicznie wywołują wrażenie piękna i wzniosłości w tym bardzo ludzkim i zwyczajnym dramacie. Wydaje się, że pewne fatum czuwa nad bohaterami, szarpią nimi emocje, których nie potrafią zrozumieć, Camille do końca sama nie potrafi wytłumaczyć dlaczego przestała kochać swojego męża. Głównym powodem jest tutaj niezrozumienie. W momencie kiedy Paul zgadza się, żeby pojechała razem z producentem, wydaje jej się, że posłużył się nią, stawia scenariusz wyżej od niej. To zdarzenie jest jednak tylko początkiem, od tego momentu oboje będą się od siebie coraz bardziej oddalać, mimo licznych dyskusji nie odbędzie się między nimi żadna szczera rozmowa.

 "Pogarda" porusza wiele tematów, jest otwarta na interpretacje, wymaga pewnego przemyślenia. Żaden szczegół nie został wybrany przypadkowo (a to właśnie szczegóły według redaktorów "Cahiers du Cinéma" miały decydować o poziomie autora), o czym świadczą chociażby symboliczna kolorystyka, bądź odniesienia do mitologii. Producent jako Posejdon, Scenarzysta jako Odyseusz, kim byłaby jednak Camille? Myślę, że nie Penelopą, Paul stracił ją, bo sam jej nie kochał , była tylko przeszkodą, która zasłaniała mu cel. Szczęście nie było im pisane, problem polega na tym, że w dzisiejszych czasach ciężko jest odróżnić dobro od zła, konieczne od niepotrzebnego, jest to skutek nieobecności bogów, o której wspomina na początku Fritz Lang. Nawet sam producent – Posejdon, jest tylko groteskową wersją boskiej potęgi. Kończy się film i jedyne co się zmieniło w Paulu to jego interpretacja "Odysei", wciąż nie jest do końca pewien, w którą stronę będzie zmierzał, wstępuje na plan, gdzie Fritz Lang kończy adaptację. To on, reżyser, ma władzę, może skończyć film jak chce, kręci więc scenę powrotu Odyseusza do Itaki, ucisza ekipę (ostatnie słowa filmu – silencio), jedyna pewna rzecz która pozostaje na końcu to właśnie kino, zgodne z naszymi pragnieniami.

 W tej interpretacji "Pogarda" byłaby głównie dziełem o potędze sztuki, o tym, że w dzisiejszych czasach tylko jej piękno jest niezmienne i wartościowe. Film porusza jeszcze wiele innych tematów: krytykę hollywoodzkiego sposobu kręcenia, gdzie producent może całkowicie zmienić wizję reżysera (ciekawe, że ta sytuacja stała się też udziałem "Pogardy". Producent Carlo Ponti przemontował ją, skracając o 20 minut, zmieniając dialogi i muzykę. Tę włoską wersję można było oglądać we Włoszech i niestety puścił ją, zamiast oryginalnej,  kanał TVP kultura), historię kryzysu małżeńskiego (niemożność porozumienia spowodowana brakiem szczerej rozmowy), o pragnieniu wolności, nawet źle pojętej (Camille czuje, że jej mąż chce ją wykorzystać, broni się odrzucając go), wszystko zależy od wrażliwości widza, który może go odczytać w jeszcze inny sposób. Godard kręcą "Pogardę" osiągnął to do czego dążyli reżyserzy Nowej Fali - stworzył arcydzieło posługując się jako autor filmowymi środkami wyrazu, arcydzieło, które wyraża problemy ludzi swoich czasów, i którego nie dałoby się przenieść na inny rodzaj sztuki.      





Saturday 1 October 2011

Partners

Merseyside Polonia, Liverpool
Polish Expats Association, Birmingham
Glasgow University Polish Society
The Sikorski Polish Club, Glasgow
Oxford University Polish Society
Polish Association Northern Ireland, Belfast
Mosaic Arts Movement, Dublin,
Kombinat Kultury, Polska.