Pages

Tuesday 19 July 2011

Stalags - Holocaust and pornography in Isreal



Stalags were WWII prisoner-of-war camps, but the term is also used to describe the Nazi-themed pornography that became popular in the early 1960s around the time Adolf Eichmann was brought to trial for war crimes committed during the Holocaust. Ari Libsker's film details how books like I Was Colonel Schultz's Private Bitch luridly conflated sex and violence, titillating and offending its predominately Israeli audience with its sordid tales of female SS officers torturing and sexually abusing prisoners, in some cases British and American pilots. The popular rise of these books seemed to occur in tandem with the drama of Eichmann's trial, which allowed people to speak about the Holocaust more openly and without shame. Libsker's interviewees refer to the stalags with an expected mixture of seriousness and giddiness, but they're more eager to put these books into a historical context than a psychological one. Because only one talking head, an Israeli man who thrills at the idea of sex with the German girlfriend whose grandfather was an SS officer, sufficiently conveys how stalags, in their perverse mingling of fiction and fantasy, rouse feelings of empowerment, the documentary remains slight. Accompanying the film during its one-week run at the Film Forum is the 16-minute Two Women and a Man, a convincingly dull portrait of Jewish Belgian pornographer and artist Justine Frank, famous for work that mixed Jewish themes and explicit erotica—convincing because Frank is really a figment of director Roee Rosen's imagination!

Książki zwane "stalagami", których tematem był Holokaust i pornografia, pojawiły się w Izraelu w latach 60-tych XX wieku i szybko zyskały wielką popularność.
................................................................................................


Ich fabuła powtarza się i dotyczy zawsze tego samego tematu. Rzecz dzieje się podczas II wojny światowej, a bohaterami są amerykańscy lub brytyjscy żołnierze, którzy dostali się do niemieckiej niewoli. W stalagu, w którym ich umieszczono, rolę strażników pełnią sadystyczne esesmanki, gwałcące i torturujące więźniów. Zwykle pod koniec bohater uwalnia się i mści na nich, gwałcąc je i mordując. W rzeczywistości jednak przez cały czas odczuwa do nich wielki pociąg seksualny.

W kolejnych wydaniach pojawiały się inne wariacje, ale zawsze dotyczące wykorzystywania seksualnego więźniów przez nazistowskich oprawców. W latach 60-tych książki te, sprzedawane na dworcu autobusowym w Tel Awiwie, czytali wszyscy. Oficjalnie były to przekłady autorów amerykańskich, opowiadających o swych doświadczeniach z niemieckich obozów. Powstawały jednak w Izraelu, a jedynie ilustracje pochodziły z amerykańskich magazynów. Izraelscy autorzy ukrywali się pod angielsko brzmiącymi pseudonimami i pisali tak, by tekst wyglądał jak tłumaczenie.

W 1961 roku rozpoczął się w Jerozolimie proces Adolfa Eichmanna. Według wielu właśnie to wydarzenie spowodowało, że "stalagi" zdobyły taką popularność. Do tamtego czasu niewiele mówiło się w Izraelu o Holokauście, a Zagłada Żydów podczas II wojny światowej była tu niemal tematem tabu. W latach 50-tych ocaleni z Holokaustu przybyli do nowo powstałego państwa, ale chociaż stanowili połowę jego populacji, ich historia pozostawała tajemnicą. Dopiero proces Eichmanna odsłonił wiele faktów, o których przez lata nie wspominano i dopuścił do głosu byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Pierwszym autorem, który pisał o Oświęcimiu po hebrajsku był Yehiel Feiner-Dinur. Pod pseudonimem Kacetnik jako jedyny w latach 50-tych opowiadał w swych książkach o Zagładzie. Dopiero podczas procesu Eichmanna, w którym zeznawał jako świadek, ujawniono jego tożsamość. Według znawców literatura Kacetnika oraz proces Eichmanna dały początek pornograficznych "stalagów". Dwa lata po pierwszym wydaniu na skutek skarg rodziców, a przede wszystkim ofiar Holokaustu, odbył się proces sądowy, w wyniku którego zakazano wydawania książek z tego gatunku.


No comments:

Post a Comment