
obfotografowala mnie, po czym zaproponowala regularna sesje: tylko ona i ja. pomyslalam, czemu nie? zadawala mi mnostwo bardzo osobistych pytan i fotografowala moja twarz tylko w momentach, gdy pojawialo sie na niej napiecie, namysl, znudzenie albo irytacja dokuczajac, pochlebiajac,i kpiac na przemian...
Sunday, 31 March 2013
STORM BOY 1976 dir Henri Safrans

Labels:
Movies
talat darvinoğlu
Co jest takiego wyjątkowego w surrealizmie, co Pana w nim pociąga?
Zdawałoby się, że prymat podświadomości nad racjonalizmem i rozsądkiem. O to w tym wszystkim chodzi. Absurd. Wraz z narodzinami surrealizmu podświadomość zaczęła odgrywać istotną rolę. Stała się autentycznym zjawiskiem. Ten z pozoru błahy przypadek, wniósł do sztuki wszystko, co najlepsze. Odkrył nowe źródła inspiracji. Artyści zaczęli funkcjonować gdzieś na granicy jawy i snu. Proces twórczy, który dotąd opierał się na racjonalnych założeniach, stał się nagle spontaniczny. To dało drogę wewnętrznej wolności intelektualnej, a co za tym idzie, myśli, która eliminowała rozum. Wyzbycie się niepotrzebnego materializmu. W takim wypadku podświadomość stała się najbardziej obiektywnym narzędziem w rękach artysty. Podobnego zdania był mój przyjaciel-malarz Piotrek Mosur, który powtarzał, że tylko szkice mają siłę przebicia, szybszego, a więc trafniejszego zapisu myśli. Z drugiej strony, narodzinom ruchu surrealistycznego towarzyszyła krytyka społeczeństwa drobnomieszczańskiego, co w zupełności mi odpowiada.
http://www.artysta.pl/artykuly/pokaz/terazniejszosc,zawsze,jest,zla,rozmowa,z,talatem,darvinolu-1116
www.cargocollective.com/darvinoglu
Labels:
Art,
photography
Wednesday, 27 March 2013
?- Malarze holenderscy malowali ludzi starych i pokurczonych. Nie ukrywali brzydoty swoich modeli, ale pokazywali ich piekno, bo mieli dystans do swego tworzywa.
W naszej piramidzie jestesmy zarazem tworzywem i twórcami. Otóz gdyby ktos byl niedoskonaly fizycznie nie wiedzialby gdzie konczy sie i gdzie zaczyna sie jego brzydota. I nie sposób zeby mial wlasciwy dystans do samego siebie. To jest powód, dla którego sadze, ze osobiscie, nie moge juz dluzej brac udzialu w tej gimnastyce. Nie umiem znalezc dystansu.
- Dlaczego?
- Nie moge byc równoczesnie twórca i tworzywem. Mam chyba prawo wyboru.
Labels:
Inne
Gudzowatego wybor
Labels:
photography
Monday, 11 March 2013
Subscribe to:
Posts (Atom)